Oferta baterii łazienkowych jest obecnie bardzo duża. Do niedawna mogliśmy wybierać jedynie spośród różnorakich kształtów, jednak dzisiejsze trendy lansują krany w kolorach czerni, miedzi i złota. Nieważne jaką barwę i model wybierzemy, istotne by niezależnie od typu było to urządzenie czyste. Niestety mimo regularnego mycia często na błyszczących powierzchniach pojawia się nieestetyczny nalot z mydła i twardej wody, a przecież decydując się np. na efektowne baterie łazienkowe Roca, chcemy, by prezentowały się jak najlepiej. Dobrym, acz drogim rozwiązaniem jest montaż odkamieniacza do wody.
Dzięki niemu pozbędziemy się problemu brzydkiego i trudnego do usunięcia osadu. Jeśli jednak jesteśmy wierni tradycyjnym metodom, to na rynku jest dostępna szeroka gama produktów do czyszczenia łazienek. Zanim przystąpimy do szorowania kranu, warto upewnić się, czy dany środek nie uszkodzi jego powierzchni, wypróbowując go w niewidocznym miejscu. Chcąc wpisać się w nurt EKO, możemy sami pokusić się o stworzenie środków czystości. Do tego celu przyda się ocet spirytusowy, soda oczyszczona, cytryna oraz olejki zapachowe.
Decydując się na zakup środka czyszczącego do łazienki, nie warto przesadnie oszczędzać. Kiepskiej jakości płyn pozostawi smugi i nie poradzi sobie z kamiennym nalotem. W niektórych sklepach internetowych, specjalizujących się w sprzedaży baterii łazienkowych jak np. https://elazienki.pl/, możemy znaleźć również chemię domową, która jest zalecana przez większość producentów armatury. Wybierając płyn sugerowany przez profesjonalistów, mamy pewność, że niczego nie uszkodzimy i zachowamy wzorową czystość, a sobie samym zaoszczędzimy pracy przy uporczywym szorowaniu kranów i słuchawek prysznicowych.